"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Maria, Marcelina, Marzena
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Wrocławskiej „Kolejówce” stuknęło 70 lat!
   W piątek, 21 kwietnia br., na ulicy Jana Władysława Dawida we Wrocławiu w godzinach rannych pojawiło się więcej niż zazwyczaj przechodniów. Niemal wszyscy podążali w kierunku w kierunku okazałego budynku pod numerem 9, w którym mieści się Zespół Szkół nr 23.
W większości byli to przechodnie w wieku późniejszym niż szkolnym, choć jak powiadają… na naukę nigdy nie jest za późno… Jednak tym razem nie szli oni do szkoły, by zdobywać nowe pokłady wiedzy, bowiem większość z nich naukę ukończyło, czasem kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat temu, a szli, by się spotkać, często po wielu, wielu latach, by powspominać...
Szli, by uczcić piękny Jubileusz swojej „Budy” (bo tak w żargonie uczniowskim nazywaliśmy ją), 70-lecie jej istnienia
   Z tej, bowiem okazji, staraniem dyrekcji szkoły i nie tylko, został na ten dzień zwołany Jubileuszowy Zajazd Absolwentów, popularnej nie tylko we Wrocławiu, „Kolejówki”, przez którą w ciągu jej istnienia przewinęło się kilkanaście tysięcy młodych ludzi i nie tylko, bo w szkole istniała również klasa dla pracujących, w której uczyli się skierowani do szkoły pracownicy PKP.
   Po wejściu do budynku szkoły widać było, jak wiele dziewczyn i chłopców z tamtych lat wymieniało uściski, odwzajemniało z dubeltówki buziaki i słyszało się okrzyki: - O, Agnieszka, jak się masz!? - Cześć Bolek, co porabiasz!? - Witaj Zbyszku! - Sto lat Cię nie widziałem, Jasiu! - Trochę Ci się brzucho podniosło, Władku! - Co u Ciebie Romku!? - Ale ty się dobrze trzymasz Stachu!
Wracały wspomnienia, tu i ówdzie w oku zakręciła się, co zrozumiałe, łezka. Bo, jak ktoś kiedyś powiedział: Wspomnienia są jak perła, Mają w sobie coś z klejnotów i coś z łez.
Z cała mocą wracały wspomnienia i te dobre, i te złe, bo były też i jedne, i drugie.
   Tymczasem organizatorzy zaczęli zapraszać do wyjścia na ulicę i sformowania kolumny, która poprzedzana pocztami sztandarowymi przemaszerowała do pobliskiego kościała p.w. św. Henryka, gdzie pod przewodnictwem księdza Krzysztofa Maka, proboszcza tej parafii, została odprawiona koncelebrowana Msza Święta w intencji absolwentów, nauczycieli i uczniów.
   Po zakończeniu Eucharystii, jej uczestnicy powrócili do swej „Alma Mater”, by uczestniczyć w dalszych uroczystościach Jubileuszowych, które odbyły się w sali sportowej, w której zgromadzili się liczni uczestnicy Zjazdu, a było ich dość dużo, tak że organizatorzy musieli dostawić dodatkowe ławki, jako że w pewnym momencie zabrakło miejsc dla wszystkich.
Uroczystość rozpoczęły się hymnem narodowym, po czym zostały wprowadzone poczty sztandarowe. Był to sygnał do oficjalnego rozpoczęcia uroczystości jubileuszowych.
   Rozpoczęła je oczywiście Stella Gazdulska, dyrektorka Szkoły. Pani dyrektor witała licznych gości przybyłych na Uroczystości Jubileuszowe, a także przedstawiła krótką historię szkoły i jej osiągnięcia.
Życzenia z okazji Jubileuszu składali również przybyli na uroczystość liczni goście. Wspomnieniami podzielili się również poprzednicy dzisiejszego Ciała Pedagogicznego, między innymi dyrektorzy Zbigniew Lubczyński i Tadeusz Szydłowski.
Z okazji 70-lecia istnienia Szkoły, w marcu odbyły się Międzyszkolne Zawody Strzeleckie „O Puchar Dyrektora”, dlatego też podczas uroczystości uhonorowano dyplomami, pucharami i medalami zwycięskie drużyny.
Część artystyczną Jubileuszu uświetnił występ Kwintetu Dętego Orkiestry Reprezentacyjnej Wojsk Lądowych, który wykonał między innymi: wiązankę pieśni żołnierskich, temat z filmu „Superman”, wiązankę utworów zespołu „The Beatles”, temat z „Różowej Pantery” i „Mexicon Folk”. Z koncertem wystąpił wraz z wokalistkami szkolny zespół muzyczny, a każe młode chirliderki.
Niektórzy absolwenci, pewnie by lepiej pobudzić wspomnienia, zwiedzali szkołę, bo rzeczywiście nic tak nie pobudza do wspomnień, jak wejście do klasy, do której się kiedyś uczęszczało, nawet klamka u drzwi jest dobrym bodźcem do snucia wspomnień.
Doświadczyłem tego na sobie, stąd wiem, że właśnie nawet drzwi do klasy przywołują przeszłość, kiedy się było młodym.
   A było tak… Wszedłem na piętro pod drzwi do klasy, w której wieki temu zdawałem maturę z matematyki, a że orłem nie byłem w tej materii, na ten dzień czekałem z przerażeniem. I kiedy wreszcie nadszedł ten dzień, do klasy wszedłem prawie sparaliżowany. Po otwarciu arkusza z zadaniami widziałem tylko jakieś niezrozumiałe dla mnie hieroglify i zrezygnowany odstawiłem arkusz na skraj ławki. Widział zapewne, to moje zachowanie, ten mój gest oraz przerażenie w oczach, Pan Stanisław Kaczorowski, nauczyciel matematyki.
W pewnym momencie podszedł do mnie, nachylił się i półgłosem zapytał: - Co się dzieje, niech pan pokaże zadania? Zdębiałem, Pan Kaczorowski, zwrócił się do mnie per „Pan”, a on nachylił się i znowu powiedział: - To są przecież ciągi, które niedawno przerabialiśmy!
Spojrzałem na arkusz i jakby mi jakaś kurtyna spadła z oczu, zabrałem się za odrabianie zadań i jako jeden z pierwszych oddałem Komisji arkusz z rozwiązanymi zadaniami, a Pan Kaczorowski na zawsze pozostanie dla mnie wzorem nauczyciela, który potrafił wczuć się w sytuację ucznia, który jednym przyjaznym zdaniem uwolnił mnie od potwornego stresu i sprowadził na ziemię.
Będę Cebie pamiętał, Panie „Psorze” Kaczorowski, do końca moich dni, bo byłeś mądrym i przyjaznym uczniom, choć jednocześnie byłeś wymagającym nauczycielem.
   Myślę też, że wciąż są i będą aktualne słowa piosenki wspomnieniowej napisanej i wykonanej specjalnie na spotkanie klasowym w roku 2005 przez Ryszarda Jurkanisa:
Teraz, gdy po latach, znów się spotykamy,
Wiele sentymentu wciąż do siebie mamy.
I choć wszyscy już mamy posiwiałą skroń,
Łączą nas dawne wspomnienia i przyjazna dłoń.
Wspomnienia niech nas łączą, niech pamięć o nich trwa,
Sentyment tamtych wspomnień niech budzi piosnka ta.
Wznieśmy więc puchar wina za tamten przeszły czas.
   Historia Szkoły jest długa, bo zespół budynków powstał w latach 1901-1903 jako Szkoła Ludowa. W gmachach Dawida 9-11 mieściły się w latach 1904-1943 ewangelickie i katolickie szkoły ludowe zarówno dla chłopców, jak i dla dziewcząt, szkoła zawodowa dla kobiet, a od roku 1937 Cecilienschule (liceum dla dziewcząt). Pod koniec II wojny w budynku mieścił się szpital.
Po wojnie zaś, z inicjatywy pracowników DOKP, pod kierunkiem inż. B. Siekluckiego, rozpoczęto starania o zorganizowanie szkoły o profilu komunikacyjnym.
Starania uwieńczone zostały sukcesem. Zarządzeniem z dnia 18 września 1946 r. (II P 1437/45 N) od 1 września 1946 r. powołane zostało Państwowe Liceum Komunikacyjne we Wrocławiu obejmujące następujące kierunki: mechaniczny; elektryczny; drogowy; ruchowo-przewozowy; dróg wodnych.
Powyższy akt urzędowy zamieszczony został w Dzienniku Ministerstwa Oświaty Nr 1/46, rozpoczynając oficjalne życie Szkoły, nieprzerwanie trwające do dzisiaj, mimo kolejnych, zmieniających się nazw.
   Po uprzednim generalnym remoncie dachu, uzupełnieniu ubytków okiennych oraz usunięciu zwałów gruzu – w dniu 3 września 1946 r. zainaugurowało swoją działalność dydaktyczną – Państwowe Liceum Komunikacyjne, otwierając tym samym powojenną, 70-letnią już historię Szkoły, którą ukończyło około 13 tysięcy absolwentów, przewinęło się około 16 tysięcy uczniów. Dziś uczy się w niej 534 uczennic i uczniów.
   Zjazd Absolwentów „Kolejówki” kończył Bal Absolwenta, który odbył się na terenie wrocławskiego ZOO.
Podczas Balu również nurzano się we wspomnieniach, bo jak śpiewa Raper Ferdo z Istebnej: Wspomnienia są, były i zawsze będą, głęboko w nas, tam gdzieś daleko. Wspomnienia, których nie da się wymazać.
   Podsumowując wydarzenia związane z przebiegiem uroczystości Jubileuszowych, Pani dyrektor Gazdulska napisała: …Przypomnę Państwu hasła poprzednich Jubileuszy ,,Wierni Tradycji, otwarci na zmiany”, ,,Wszyscy tworzymy historię szkoły”, ponieważ ,,Łączy nas Szkoła”.
   I na koniec istotna informacja. Z dniem 1 września 2017 roku nastąpi, po raz kolejny, zmiana nazwy Zespołu Szkół nr 23 im. Stanisława Staszica na Zespół Szkół Logistycznych. W jego skład wejdą: Technikum nr 12 im. Stanisława Staszica, Branżowa Szkoła I stopnia nr 12 im. Stanisława Staszica oraz Szkoła Policealna nr 12.
Zygmunt Sobolewski
fot. Z.Sobolewski/SolkolArt


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.