"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Maria, Marcelina, Marzena
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Prosto z półki
Piotr Wierzbicki
„Nieboski Chopin”
Wydawnictwo Sic! 2015

Czytelnikom, którzy znają styl pisania Piotra Wierzbickiego, nie trzeba wyjaśniać, dlaczego jego kolejne książki są wyjątkowe. Dla tych, którzy nie znają jeszcze autora dość powiedzieć, że niewielu mamy w Polsce eseistów tej klasy, którzy dostrzegają w powszechnie znanych zjawiskach niuanse, potrafią pisać o muzyce pasjonująco, ze znawstwem, ale i z krytycznym zacięciem. Tym razem książka o Chopinie nosi podchwytliwy tytuł „Nieboski Chopin”. A może raczej tytuł, który dowcipnie nawiązuje do poprzedniego tomu – „Boski Bach”? Niekoniecznie. Wierzbicki nie tyle zdejmuje kompozytora z piedestału boskości, ale pokazuje, jak odmienny od współczesnych sobie był Chopin, jak dalece nasz geniusz nie przystawał do reguł, jedynie słusznego sposobu komponowania. Jak potrafił kontynuować linię wybitnych twórców – ukochanego Bacha, uwielbianego Mozarta. Czyta się Wierzbickiego znowu z zachwytem, choć trzeba mu poświęcić maksymalną uwagę. I nie tylko znaleźć jeszcze czas na przesłuchanie dołączonej do książki płyty z wybranymi, ulubionymi wykonaniami danego utworu Fryderyka Chopina. Zapewniam, warto!

Jill Mansell
„Nieprzewidziane konsekwencje miłości”
Wydawnictwo Literackie 2015

 „Love is in the Air” (miłość unosi się w powietrzu), to refren z popularnej piosenki Johna Paula Younga z lat 70., ale ich aktualności, mimo upływu czasu, nikt nie podaje w wątpliwość trafności tego stwierdzenia. A lato to najlepsza pora na to, by cząstkę tej miłości pochwycić i zabrać ze sobą. Jak bohaterowie powieści słynnej brytyjskiej autorki romansów. Poznajmy Josha (rodem z Kornwalii, z przymusu w Ameryce), który niegdyś grał w znanym zespole Go Destry, jego dziarską babcię, przepiękną fotografkę Sophie, która zwróci uwagę Josha i przyjaciółkę Sophie – także poczuje zew miłości. Josh zakochuje się w Sophie, ale mimo bardzo intensywnych zabiegów, by zgodziła się pójść z nim na randkę, dziewczyna ciągle odmawia. Muzyk będzie usiłował poznać przyczyny niechęci do romantycznych schadzek, a na tym nie koniec. Bakcyl miłosny „połknie” babcia Josha i sporo osób, które otaczają głównych bohaterów. „Piszę optymistyczną prozę, w którą czytelnicy pragną się zanurzyć i zaprzyjaźnić z bohaterami” – przekonuje Jill Mansell i dodaje, że zainspirowała czytelniczki do zmiany życia na lepsze i to także dla niej jest wspaniałe. Na co dzień autorka jest szczęśliwą mężatką, matką dzieci i mieszka Bristolu, a do biurka zasiada już od 20 lat, by krzepić swoich czytelników.

Marion Deuchars
„Arcypalce”
Wydawnictwo Dwie Siostry 2015

Wprawdzie książeczka brytyjskiej graficzki i ilustratorki jest przeznaczona dla dzieci od pięciu lat wzwyż, ale sporą frajdę będą mieć przy lekturze także rodzice i dziadkowie. Charakterystyczne dla Deuchars ręczne pismo jest znakiem rozpoznawczym wszystkich tomików. Najnowszy, „Arcypalce”, to fantastyczna propozycja dla najmłodszych znudzonych stawianiem zamków na piasku, albo zabawą na świeżym powietrzu. W ramach popołudniowej sjesty można z nimi popróbować pobawić się kreatywnie. Potrzebna będzie kartka papieru, tusz (może być kolorowy) albo farbę i… własne palce. Technika, jaką proponuje Marion Deuchars uwzględnia wykorzystanie idealnego narzędzia malarskiego, jakim są nasze palce. To, co można nimi namalować albo odcisnąć na papierze znajdziecie w książce, ale propozycji jest co niemiara. To ludzie, kosmici, zwierzęta, rośliny, literki, wzorki. Jedno jest pewne. Poza wspomnianymi składnikami trzeba przygotować też coś, czym zmyjemy z palców tusz, a ponadto zadbać, by dzieciaki miał na sobie ubranie, które nie jest wyjściowym. Bo artystyczna twórczość przygotowana palcami może szybko dotyczyć też najładniejszej podkoszulki.
 MAT


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.