"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Felicja, Teofil, Zyta
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Informacje i wiadomości z kolejowej (i nie tylko) „Solidarności”
List otwarty do Premier Ewy Kopacz
   Rada Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” zwraca się do Pani Premier z apelem o zainteresowanie niepokojącą sytuacją w Spółce PKP CARGO SA i podjęcie stosownych działań.
Spółka ta jest pod kontrolą Skarbu Państwa i daje pracę wielu tysiącom pracowników. Mamy uzasadnione obawy, że obecny sposób zarządzania spółką PKP CARGO SA prowadzi do jej degradacji, upadku i spowoduje masowe zwolnienia tysięcy pracowników, co grozić będzie niekontrolowanym wybuchem społecznego niezadowolenia.
   Złe zarządzanie Spółką i spadek jej efektywności Zarząd PKP CARGO SA próbuje ukryć ciągłymi zmianami organizacyjnymi, których jedynym efektem jest chaos, poczucie niepewności i zagrożenia wśród pracowników. Wyprzedawany jest majątek Spółki (m.in. sprzedaż budynku w Krakowie, Katowicach oraz w Warszawie), a pracownicy masowo kierowani na nieświadczenia pracy.
Jednocześnie obserwujemy w PKP CARGO SA i spółkach zależnych obsadzanie na niespotykaną dotychczas skalę wysokopłatnych stanowisk ludźmi pochodzącymi z klucza polityczno-towarzyskiego. Taką wysoko płatną synekurę otrzymał m.in. były podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Zbigniew Klepacki, który został prezesem AWT spółki zależnej od PKP CARGO, która została kupiona za niemal 450 mln oraz Karolina Kleszcz - szefowa gabinetu politycznego byłego ministra Sławomira Nowaka, dla której utworzono specjalne biuro, by mogła być w nim dyrektorem.
Wydawane są też, w sposób nieuzasadniony potrzebami, wielomilionowe środki na firmy doradcze i kancelarie prawne, brakuje ich natomiast na szkolenia pracowników na podstawowych stanowiskach związanych z ruchem pociągów, takich jak: manewrowy, czy ustawiacz.
Zarząd wprowadza kolejny program dobrowolnych odejść, który tylko z pozoru jest dobrowolny, gdyż pracownicy są zastraszani i zmuszani szantażem do zwolnienia. Stawia im się alternatywę: długoterminowe nieświadczenie pracy lub zwolnienie w ramach PDO.  W samym tylko roku 2015 Zarząd PKP CARGO zlikwiduje ponad 4,5 tysiąca miejsc pracy. Zamiast więc rozwoju Spółki obserwujemy jej ciągłe zwijanie, gdyż jeszcze w roku 2007 w PKP CARGO SA pracowało ponad 45 tys. pracowników i Spółka wykazywała zyski, obecnie jest to niespełna 23 tys. i zatrudnienie jest wciąż zmniejszane.
   Te krótkowzroczne działania obecnego Zarządu PKP CARGO SA prowadzą do destabilizacji i destrukcji drugiego kolejowego przewoźnika towarowego w Unii Europejskiej, którym wciąż jest Spółka PKP CARGO pozostająca pod kontrolą Skarbu Państwa.
By ukryć złe zarządzanie i wykazać zysk wobec akcjonariuszy zwalniani będą kolejni pracownicy i wyprzedawany majątek Spółki, co w konsekwencji doprowadzi do spadku przewozów, utraty rynku i upadku Spółki.
   W poczuciu odpowiedzialności za tysiące miejsc pracy wzywamy Panią Premier do podjęcia natychmiastowych działań, które spowodują powstrzymanie destrukcyjnej polityki Zarządu PKP CARGO SA.


Lubelski Lipiec 1980 - 19 lipca 2015 r. godz. 09:30
Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność” informuje, że w dniu 19 lipca 2015 r. w Lublinie odbędą się uroczystości upamiętniające strajk lubelskich kolejarzy z lipca 1980 r.
Latem 1980 r., zanim doszło do przełomowych strajków na Wybrzeżu, na Lubelszczyźnie wybuchła fala protestów robotniczych, które przeszły do historii jako Lubelski Lipiec. Miały one przede wszystkim ekonomiczny charakter, ale wśród postulatów strajkowych pojawiły się także żądania bezpieczeństwa dla ich uczestników, wprowadzenia wolnych sobót, czy nawet powołania niezależnych przedstawicielstw załogi.
Protesty te są także przykładem postępującej samoorganizacji robotników. Szczególne miejsce zajmował strajk lubelskiego węzła PKP.
Protest w lubelskim Węźle PKP miał szczególny charakter. Był to pierwszy w Polsce strajk kolejarzy o tak dużym zasięgu. Był wówczas najlepiej zorganizowanym protestem na Lubelszczyźnie.
Wśród postulatów sformułowanych przez jego uczestników wyróżniały się też polityczne żądania powołania niezależnej reprezentacji załogi, wówczas jeszcze w postaci rady zakładowej. Pomimo nacisków ten postulat częściowo udało się zrealizować. Rada działająca w Lokomotywowni PKP była jedyną trwałą i instytucjonalną zdobyczą Lipca, dzięki której można mówić o pewnej ciągłości wydarzeń strajków lipcowych, protestów na Wybrzeżu w 1980 r. oraz powołania MKZ NSZZ „Solidarność” na Lubelszczyźnie.

XCity Investment Sp. z o.o.
W dniu 20 maja 2015 r. Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność” wystąpiła z pismem do pani minister Marii Wasiak z zapytaniem o szczegóły dotyczące funkcjonowania spółki XCity Investment Sp. z o.o.:
 
Nowa spółka, powołana przez PKP SA, prowadząca działalność deweloperską, działa od 1 stycznia 2015 r. Jak wynika z ogólnodostępnych materiałów została ona utworzona głównie po to, aby zarabiać na intratnych gruntach w dużych miastach. Dotychczas PKP SA do wspólnych inwestycji z podmiotami zewnętrznymi zakładała spółki celowe, które były później likwidowane. Natomiast teraz wszystkimi nowymi projektami ma zarządzać spółka Xcity Investment.
PKP SA do nowej spółki planuje wnieść kolejowe grunty będące najatrakcyjniejszymi lokalizacjami w dużych miastach o wartości 937 mln zł (to kapitał zakładowy spółki), co przy powstałych na nich nieruchomościach ma powiększyć jej majątek do przeszło 1 mld 250 mln zł. PKP SA dzięki temu ma zarobić na tym ok. 1,3 mld zł.
Obecnie PKP SA pracuje nad 18 projektami (rocznie ma ich realizować ok. 20), wśród których znajduje się projekt „Kraków Bosacka” oraz zabudowa terenu tzw. „Międzytorza" w Gdyni. Kolejnymi przygotowywanymi projektami są m.in. inwestycje przy stacjach Warszawa Zachodnia i Warszawa Gdańska.
Wokół działalności tej spółki narasta wiele wątpliwości i pytań. Szczególnie nasze zaniepokojenie spowodowane jest interesem pracowników posiadających jednostki uczestnictwa w Funduszu Własności Pracowniczych. Prawdopodobnie oprócz PKP SA udziały w tej spółce mają inne podmioty i osoby prywatne, co powoduje, że Skarb Państwa nie posiada nad nią właściwej kontroli.
W związku z powyższym Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ „Solidarność” domaga się wyjaśnienia opisanej sytuacji i udzielenia odpowiedzi na nw. pytania:
Czy wnoszenie nieruchomości aportem do spółki Xcity nie jest złamaniem Ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP, która zakłada wnoszenie nieruchomości niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej, do spółek powstałych po podziale p.p. PKP?
Czy nie jest to spółka, służąca do wytransferowania poza PKP najcenniejszych kolejowych nieruchomości?
Kto zagwarantuje, że w niedalekiej przyszłości spółka ta nie zostanie sprywatyzowana?
Dlaczego pracownicy oddziałów PKP SA zmuszani są do wykonywania czynności na rzecz Xcity jako odrębnego podmiotu?
Co z 15% odpisem od wartości sprzedanych nieruchomości, który zgodnie z Ustawą o PKP powinien być przekazany na Fundusz Własności Pracowniczych (a może jest to próba jego ominięcia)?
Czy nad spółką Xcity, wyposażaną w bardzo dużej wartości majątek, jest sprawowany należyty nadzór?


„Tygodnik Solidarność”
Pierwszy numer „Tygodnika Solidarność” ukazał się 3 kwietnia 1981 r. w nakładzie 0,5 mln egzemplarzy. Było to ważne wydarzenie w powojennej historii prasy, gdyż do ogólnopolskiego kolportażu po raz pierwszy został wprowadzony niezależny od władzy komunistycznej tytuł. Musiał on nadal podlegać cenzurze, ale to, że za „Tygodnikiem” stała potęga 10 mln Związku, umożliwiało podejmowanie przez redakcję tematów dotąd zakazanych. Redaktorem naczelnym został Tadeusz Mazowiecki.
Na łamach „Tygodnika” pisali m.in. Stefan Kisielewski, Tomasz Strzembosz, Bohdan Cywiński, Kazimierz Dziewanowski, Waldemar Kuczyński, Wanda Falkowska, Krzysztof Wyszkowski, Zbigniew Romaszewski.
Pojawiła się seria artykułów odkłamujących historię XX wieku, odbywały się dyskusje redakcyjne z udziałem wybitnych ekspertów na najważniejsze tematy. Drukowano sporo materiałów na temat działalności NSZZ „Solidarność”, były wywiady z liderami Związku, relacje z najważniejszych wydarzeń, w tym I Krajowego Zjazdu w Gdańsku.
„Tygodnik” był dostępny w kioskach, przed którymi ustawiały się kolejki, oraz w prenumeracie według określonego rozdzielnika: ogniwa związkowe „Solidarności” według określonego limitu, wydawnictwa i redakcje o zasięgu ogólnopolskim - po 2 egz., o zasięgu regionalnym - po 1 egz., biblioteki naukowe - po 2 egz., publiczne - po 1 egz., ambasady i konsulaty - do 3 egz.
Cena jednego egz. wynosiła 7 zł, do wydania ostatniego numeru przed stanem wojennym (37) cena wzrosła o 1 zł.
„Tygodnik” został reaktywowany w czerwcu 1989 roku (nr 38) pod kierunkiem Tadeusza Mazowieckiego w już mniejszym nakładzie (do 100 tys. egz., cena 140 zł). Po odejściu Tadeusza Mazowieckiego z powodu objęcia przez niego fotela premiera rządu, Lech Wałęsa powołał na redaktora naczelnego Jarosława Kaczyńskiego, lidera tworzącego się wówczas Porozumienia Centrum, ugrupowania opozycyjnego do skupionego wokół premiera Mazowieckiego (przyszłej Unii Demokratycznej).
Po wyborze Wałęsy na prezydenta w lutym 1991 r. nowym przewodniczącym Związku zostaje Marian Krzaklewski, który w kwietniu powołuje na redaktora naczelnego Andrzeja Gelberga, członka dotychczasowego zespołu redakcyjnego „Tygodnika”.
Wcześniej redaktor naczelny Jarosław Kaczyński, wraz z gronem najbliższych współpracowników, odchodzi do pracy w kancelarii prezydenta jako jej szef.
W 1995 roku na bazie wydawnictwa należącego do Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wydającego „Tygodnik”, powstaje Tysol spółka z o.o., w której funkcję prezesa sprawuje jednoosobowo redaktor naczelny.
W styczniu 2002 r. nowym prezesem spółki został Jacek Kriese, a redaktorem naczelnym Jerzy Kłosiński - obaj byli w dotychczasowym zespole redakcyjnym. W ciągu kilku miesięcy działania nowego kierownictwa „Tygodnik” trzykrotnie zwiększył sprzedaż, została poszerzona tematyka związkowa.
Na rocznicę Sierpnia, z datą 30 sierpnia, „Tygodnik” wyszedł w nowym formacie A-4, z unowocześnioną formułą magazynową.
W czerwcu 2003 r. prezesem spółki Tysol został Zbigniew Fabjańczuk. W listopadzie tego samego roku uatrakcyjniono graficznie „TS” i uzupełniono o program telewizyjny.
Aktualnie „Tygodnik” jest przede wszystkim pismem związkowo-pracowniczym. Według badań przeprowadzonych na Krajowym Zjeździe Delegatów w Legnicy w 2007 roku aż 90 proc. związkowców czerpie informacje o „Solidarności” z „Tygodnika”, jednak redakcja nie zaniedbuje też innych obszarów, szczególnie w zakresie najnowszej historii oraz problematyki gospodarczej i politycznej.
Nakład „Tygodnika Solidarność” wynosi 20 tys. egz.

Dwutygodnik „Wolna Droga”
Ukazuje się od 1984 r. Wcześniej jako "Semafor" od 1981 r.
MOTTO:
...podjęliśmy próbę przekazywania na łamach „Semafora” („WOLNEJ DROGI”) informacji i wiadomości, które mamy nadzieje zainteresują naszych czytelników, informacji, których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników. (…)
Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat, od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni…

Historia pisma
Historia „WOLNEJ DROGI” jest burzliwa, tak jak burzliwe są dzieje Polski. W szczególnym czasie naszej najnowszej historii - latach 1980-1981 - ogromny chałst wolności odurzył cały naród. Otwarcie zaczęto zadawać trudne pytania, oczekiwano coraz więcej i więcej informacji, i to nie tej oficjalnej - manipulowanej i zakłamywanej - ale tej prawdziwej.
Jak grzyby po deszczu zaczęły wrastać w nową rzeczywistość periodyki i wydawnictwa, których naczelną zasadą było niesienie płomienia swobody. Nie ominęło to również środowiska kolejarskiego, które potrzebowało SWOJEGO pisma, ze SWOIMI problemami, przedstawiającego rzeczywisty obraz PKP. Dlatego 20 lutego 1981 roku ukazuje się pierwszy numer „Semafora”, pisma Międzyokręgowej Komisji Porozumiewawczej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”.
W tym kształcie dotrwało do 13 grudnia 1981 roku, pojawiając się stosunkowo regularnie jako tygodnik bądź dwutygodnik. Stan wojenny - okres bibuły. Również „Semafor” schodzi do podziemia, walcząc słowem z czołgami, SKOT-ami, koksownikami i „kałachami”. Ale to właśnie słowo stało się wówczas jedynym orężem, z którym niedoszli pogromcy NATO walczyli z ogromną zaciekłością. Stąd drastyczne wyroki w procesach wydawców i kolporterów drugiego obiegu, wśród których znaleźć można także ludzi związanych z naszym pismem.. Cóż się jednak temu dziwić, skoro bodajże Stalin powiedział, że słowo jest naszą największą bronią.
Rok 1984 jest rokiem przełomowym - z czasem okaże się, że nie po raz pierwszy - bo oto „Semafor” daje zielone światło „WOLNEJ DRODZE”.
Pojawiając się dość nieregularnie dotrwaliśmy do końca 1989 roku, by ogłosić światu początek końca komunizmu. 1989 – 1993, to czas dwutygodnika „WOLNA DROGA” pisma Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” Region Dolny Śląsk, który szatą graficzną i niewielką objętością jako żywo przypominał okres stanu wojennego.
Mimo przeciwności, której łatwo nadać nazwę - administracja, powoli, ale jednak rozwijaliśmy się.
1994, to rok następnego przełomu, a w zasadzie dwóch przełomów. Styczeń, to miesiąc, kiedy „WOLNA DROGA” pojawia się jako miesięcznik, lecz wciąż jeszcze jako pismo Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ „Solidarność” Region Dolny Śląsk.
Sierpień 1994 - numer 200 - „WOLNA DROGA” staje się pismem Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność”. I tak jest do dziś…
Powiadają, że nie należy oglądać się wstecz. Ale to już niemal 35 lat naszej historii! I ponad 670 wydań…
(ze stron internetowych NSZZ „Solidarność” i Sejmu RP zebrał „aw”)

fot.SolkolArt, PKP PLK


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.