"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Maria, Marcelina, Marzena
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Wzorcowe PUZP
Ponadzakładowe układy zbiorowe pracy mogłyby zmienić funkcjonujący w Polsce model prawa pracy i ożywić dialog społeczny – uważa prof. Marcin Zieleniecki, ekspert Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”.

   Promocja ponadzakładowych układów zbiorowych pracy, to kolejny z postulatów zgłoszonych przez zespół ds. odbudowy przemysłu powołany przez Komisję Krajową NSZZ „Solidarność”. Chodzi o porozumienia branżowe zawierane między przedstawicielami pracowników i organizacjami pracodawców. Takie dokumenty funkcjonują w wielu państwach Unii Europejskiej.
- Tam układy ponadzakładowe, zwykle branżowe, odgrywają istotną rolę w regulowaniu warunków pracy i wynagradzania. W Polsce układy ponadzakładowe nie istnieją - zaznacza prof. Zieleniecki.
   Przykładem państwa, w którym prawo pracy oparte jest na regulacji układowej, są Niemcy. Ostatnio w mediach pojawiły się informacje o tym, że od nowego roku nasi zachodni sąsiedzi zamierzają wprowadzić płacę minimalną. Trzeba jednak pamiętać, że minimalne stawki wynagrodzenia w poszczególnych branżach funkcjonują w tym kraju od lat i zostały zapisane właśnie w ponadzakładowych układach zbiorowych pracy.
 
Dobry wzorzec
W Niemczech ponadzakładowe układy zbiorowe pracy zawierane są na różnych szczeblach. Odnoszą się one przede wszystkim do wysokości wynagrodzenia oraz m.in. do wymiaru czasu pracy, godzin nadliczbowych i dodatkowych świadczeń. Zazwyczaj przedstawiciele pracowników i pracodawców podpisują jeden obszerniejszy, ramowy układ oraz kilka mniejszych regulujących szczegółowe zagadnienia.
- Jest to przykład autonomicznego sposobu stanowienia prawa pracy - mówi ekspert „Solidarności”. Jego zdaniem ważne jest to, że w tym kraju nie funkcjonuje jeden akt prawny odnoszący się do prawa pracy. Poszczególne kwestie są uregulowane w osobnych ustawach, co stanowi tylko punkt wyjściowy do negocjacji układów branżowych.
W efekcie Niemcy pracują 35 lub 36 godzin w tygodniu, ponieważ takie zapisy dotyczące czasu pracy znalazły się w porozumieniach ponadzakładowych, mimo że czas pracy określony w ustawie jest dłuższy.

Trzeba chcieć
Zdaniem prof. Jakuba Steliny, dziekana Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego układy ponadzakładowe mają sens wówczas, gdy ich podpisanie nie jest wymuszone przez żadną ze stron oraz gdy potrzebę zawarcia takiego porozumienia dostrzegają przede wszystkim pracodawcy.
Tymczasem w Polsce jedną z największych barier w podpisywaniu układów ponadzakładowych jest brak silnych organizacji pracodawców, które byłyby gotowe do podjęcia negocjacji.
- Na poziomie ponadzakładowym nie ma reprezentatywnych organizacji zrzeszających pracodawców, a organizacje branżowe są bardzo słabe. Skłonienie pracodawców do tego, by chcieli podpisywać układy ponadzakładowe, jest więc bardzo trudne - mówi.
Zdaniem prof. Zielenieckiego w Polsce organizacje pracodawców są wręcz ubezwłasnowolnione przez swoich członków. Jeżeli nie wyrażą oni woli objęcia swoich pracowników zapisami takiego porozumienia, to praktycznie nic nie można zrobić. Jeśli pracodawca uzna, że organizacja, w której jest zrzeszony, negocjuje z przedstawicielami pracowników układ ponadzakładowy, a nie będzie zainteresowany jego przyjęciem, to w każdej chwili może z tej organizacji wystąpić.
- Organizacja pracodawców będzie się bała, że utraci członków i przestanie istnieć - dodaje ekspert. Jego zdaniem właśnie, dlatego w Polsce większym zainteresowaniem cieszą się zakładowe układy zbiorowe pracy. Pracodawcy wolą na własną rękę negocjować z organizacjami związkowymi warunki pracy i płacy, niż powierzać tę rolę organizacjom pracodawców.
(KK „S”)


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.