"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Czwartek, 18 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Apoloniusz, Bogusława, Bogusław
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Kolej na historię - Inwestycje kolejowe II RP (1)
W wyniku odzyskania niepodległości Polska przejęła po zaborcach ich tabor kolejowy, infrastrukturę. Na przykład kilka tysięcy parowozów, około dwudziestu tysięcy wagonów towarowych i osobowych oraz siec kolejową.
Trzeba było scalić to wszystko w jeden organizm. Wagony różniły się na przykład sposobami obsługi, oświetlenia, ogrzewania i hamowania. Parowozy były jeszcze z XIX wieku i wiele z nich było już przestarzałych. Dlatego już w lutym 1919 roku utworzono Ministerstwo Kolei Żelaznych, które objęło nadzór nad kolejami w scalonej Polsce.
Zaistniała potrzeba budowy polskich lokomotyw, polskich wagonów i połączenia sieci dróg. I tak powstała myśl o utworzeniu fabryki w Chrzanowie, zlecenie budowy wagonów i lokomotyw zakładom Cegielskiego, oraz spółce „Parowóz” w Warszawie. Kiedy Niemcy w 1925 roku rozpoczęli wojnę celną z polską, zaistniała konieczność budowy magistrali węglowej łączącej Śląsk z Gdynią, gdyż wywóz węgla przez Gdańsk był notorycznie utrudniany.
Nie były to jedyne zdania stojące przed nowym ministerstwem. Część dworców i torów została zniszczona w czasie działań wojennych. Niektóre trzeba było budować od podstaw.
Chciałbym najpierw opisać historię i działania największej w Drugiej Rzeczypospolitej fabryki lokomotyw „Fablok” w Chrzanowie. Nazwa to skrót od FABryki i LOKomotyw. Inicjatorem jej budowy był prezydent Warszawy inżynier Piotr Drzewiecki. Utworzył konsorcjum, które załatwiło potrzebne kredyty. Po akceptacji przez Ministerstwo Kolei Żelaznych, rozpoczęto budowę w 1920 roku. Rząd po zgodzie premiera zamówił 1.200 lokomotyw. Czas realizacji tego zlecenia wynosił 10 lat.
Pierwsze lokomotywy z tabliczką firmową FABLOK dostarczono polskim kolejom już w 1920 roku. Były montowane w Wiedniu, a załoga firmy jedynie je malowała. Były to parowozy Tr21. Wielkim sukcesem było wyprodukowanie przez fabrykę lokomotywy Ty23.
W wyniku kryzysu zamówienia rządowe ograniczono z około dziesięciu do kilku. Wówczas zarząd spółki podjął decyzję, aby produkować lokomotywy na eksport. Trafiały one nie tylko do Europy, ale również na obecny Bliski Wschód, między innymi do Maroka. Podjęto również produkcję lokomotyw dla kolei wąskotorowych, często prywatnych.
Całkowicie polskim projektem był parowóz Pt31 do prowadzenia pociągów pośpiesznych. Do wybuchu wojny wyprodukowano ich kilkadziesiąt. Pamiętam je jeszcze z dzieciństwa, bo i po wojnie jeździły po naszych torach.
Wielkim sukcesem był wyprodukowany w roku 1937 parowóz PM36, w dwóch wersjach aerodynamicznym i tradycyjnym. Ten o kształcie opływowym oznaczony symbolem PM36-1 zdobył Złoty Medal na Światowej Wystawie Sztuki i Techniki w Paryżu w 1937 roku. Prowadził potem „Nord Expres” na odcinku Kutno – Zbąszyń.
Produkowano w FABLOKu również lokomotywy spalinowe i elektryczne, między innymi sławne Luxtorpedy łączące między innymi Warszawę z Krakowem.
Nie można pominąć tutaj nazwiska głównego konstruktora fabryki inżyniera Kazimierza Zembrzuskiego, głównego twórcę lokomotywy PM36 i Pt31.
Powstanie fabryki lokomotyw w Chrzanowie byłoby niemożliwe bez zamówień rządowych będących gwarancją dla banków. I pomimo faktu, że wyprodukowano mniej lokomotyw niż zamówił rząd w 1920, przyczyną był między innymi kryzys światowy, istnienie fabryki przyczyniło się do rozwoju polskiego kolejnictwa w II RP.
Niemożliwe też byłoby powstanie innej fabryki warszawskiej spółki „Parowóz”, gdyby nie zamówienia rządowe. Świadczy to o mądrej i dalekowzrocznej polityce polskiego rządu w okresie międzywojennym.
Inwestycje typu Centralny Okręg Przemysłowy, port w Gdyni i magistrala węglowa przyczyniły się do scalenia nowo powstałego państwa.
W następnej „Wolnej Drodze” o magistrali węglowej i pozostałych wymieniowych fabrykach lokomotyw.
Roman Guzek
fot. wikipedia


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.