"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Aleks, Grzegorz, Aleksander
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Mam nadzieję, że utrzymamy przodującą pozycję na rynku kolejowym
Powiedział „Wolnej Drodze” Dariusz Knapp - Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” w Zachodnim Zakładzie Spółki PKP Energetyka w Poznaniu

Od prywatyzacji Spółki PKP Energetyka we wrześniu 2015 roku minęło już kilka miesięcy. Jest, więc dobry moment na to, by pokusić się o dokonanie przeglądu wydarzeń, jakie pojawiły się w Spółce po jej prywatyzacji, której przecież zapowiedź zrodziła wśród jej pracowników poczucie zagrożenia i niepewności. Co zresztą jest zrozumiałe, bo wówczas nikt nie wiedział, co go czeka. Powiedz, jak na przykładzie Zachodniego Zakłady Spółki jest dziś oceniana prywatyzacja?
Tak, od prywatyzacji Spółki minęło dopiero kilka miesięcy i chociaż pracownicy spodziewali się, że kiedyś zadziała ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji, to jednak żywili nadzieję, że nie dotknie to Spółki PKP Energetyka. Wcześniej Spółka przechodziła wiele zmian, dlatego śmiało można powiedzieć, że przodowała w Grupie PKP pod względem oczekiwań i wymagań rynku wewnętrznego oraz zewnętrznego.
W Zakładzie Zachodnim ciągle jest obawa, niepewność… Przypominam, że wynegocjowany przez Związek „Solidarność” czteroletni okres gwarancji, kiedyś się skończy. Młodsi pracownicy na pewno szybciej będą umieli się przystosować do zmieniającej rzeczywistości. Pracownicy mają nadzieję, że znajdą zrozumienie dla ich bardzo odpowiedzialnej i niebezpiecznej pracy. Myślę, że za wcześnie do większej analizy. Są obawy, ale też i oczekiwania.

Przed prywatyzacją dość powszechne były głosy wśród związkowców, że w przypadku sprywatyzowania Spółki PKP Energetyka związki zawodowe działające w Spółce będą miały ograniczoną możliwość działania. Czy te obawy się potwierdziły?
Obawy były i ograniczenia zawsze jakieś będą. Ważniejsze jest to, że związek zawodowy w sprywatyzowanej spółce ma swoje miejsce, jest potrzebny oraz wykonuje to, do czego ustawowo jest powołany. Przewodniczący poszczególnych Komisji Zakładowych, poprzez członkostwo w Radzie Sekcji Zawodowej, reprezentują pracowników. Spotkaliśmy się z nowym właścicielem Spółki, CVC, wzajemnie przekazując oczekiwania. Natomiast Prezes Zarządu Wojciech Orzech przekazał pracownikom „Wizję Strategiczną PKP Energetyka 2020”, w której zadeklarował, cytuję: ,,Wizję będziemy realizować z poszanowaniem praw pracowniczych i związkowych na bazie dialogu społecznego”. Do tej deklaracji podchodzimy bardzo poważnie, traktując ją jak wyzwanie.

Czy w związku z prywatyzacją nastąpiły w Zakładzie jakieś zasadnicze zmiany?
W związku z prywatyzacją w Zakładzie nastąpiły zmiany strukturalno-organizacyjne, poprzez łączenie Sekcji, ograniczenie zatrudnienia w zespołach administracyjnych, to jest: Działu do spraw Rachunkowości Obszaru Zachodniego, Działu do spraw Zarządzania Zasobami Ludzkimi, nastąpiła likwidacja Magazynu Zakładowego, oraz przejęcie pracowników ds. zakupów Zakładu przez Centrale.

Już po sprywatyzowaniu Spółki padały zastrzeżenia do prowadzonego przez przedstawicieli nowego właściciela Spółki, Funduszu CVC, niezapowiadanego monitoringu w miejscach pracy, między innymi w Sekcjach i pociągach sieciowych. Czy taka sytuacja utrzymuje się w dalszym ciągu?
Nowości techniczne w Zakładzie Zachodnim nigdy nie przedstawiały problemu. Wynika to z charakteru wykonywanej pracy. Nowy właściciel zatrudnił firmę zewnętrzną, która na wybranych Sekcjach w Zbąszynku i Słupcy przeprowadziła ocenę stanowisk miejsca pracy, wdrażając projekt obejmujący część aplikacyjną „Złoty standard”, czyli brygady wyposażone zostały w telefony umożliwiające stałe monitorowanie ich miejsca pracy, dając możliwość bezpośredniego zarzadzania pracownikami terenowymi, co ma mieć istotny wpływ na efektywność oraz jakość wykonywanej pracy. A biorąc pod uwagę fakt, że w najbliższym czasie monitorowanie brygad będzie przez dyspozyturę Zakładową, jak i Centralną, i sprawi, że w potrzebach awaryjnych będzie niezastąpione i potrzebne do szybkiego i sprawnego usunięcia awarii. Dzisiaj wszystkie nasze sekcje zostały objęte tym systemem monitorującym. W niedalekiej przyszłości wpisując się całościowo w mapę obszaru całej spółki.

Do momentu prywatyzacji Spółki, Zakład Zachodni uczestniczył czynnie, jako podwykonawca, w modernizacji infrastruktury kolejowej prowadzonej przez Spółkę PKP PLK. Czy zakres i wielkość tych prac uległ zmianie, czy też utrzymuje się na poziomie sprzed prywatyzacji, bo wyczytałem ostatnio w „Rynku Kolejowym”, że „…relacje PLK z PKP Energetyka nie są stabilne”?

Zakład Zachodni jest związany długoterminową umową z PKP PLK na prace serwisowe. Jeżeli chodzi o prace modernizacyjne, to uczestniczymy na równych prawach biorąc udział w przetargach. Myślę, że jako wypróbowany partner daliśmy się poznać, jako solidna i godna zaufania firma na naszym terenie. Jeśli, zaś chodzi o relacje PLK z PKP Energetyka SA opisane w „Rynku Kolejowym”, to mam nadzieje, że są to tylko fakty prasowe. Ostatnie rozmowy pomiędzy Zarządami obu Spółek stabilizują wspólne relacje. Tak naprawdę chodzi o to, by pozostać ważnym partnerem biznesowym dla naszego klienta, jakim jest PKP PLK, i na takie zrozumienie liczymy.

Zapewne wiesz o tym, że w mediach pojawiły się informację mówiące o tym, że rząd zamierza podjąć rozmowy z Funduszem CVC na temat ewentualnej reprywatyzacji Spółki PKP Energetyka. Jak ta informacja została przyjęta przez pracowników?
Wszystkie działania, jeżeli podyktowane będą dobrem firmy oraz pracowników wynikającym z faktu bezpieczeństwa zatrudnienia oraz godnego wynagrodzenia za prace, zawsze są i będą mile widziane. Jak wiadomo walczyliśmy o to, by spółka nie była sprzedana. Z przykrością pracownicy odebrali wiadomość o tym, że ówczesna ekipa rządząca nie widziała naszej Spółki w strukturach. Powiem tak - nie jest winien ten, kto kupił, lecz ten, kto sprzedał.

Czy zatrudnienie w Zakładzie uległo zmianie po prywatyzacji Spółki, i jak ty osobiście oceniasz prywatyzację Spółki PKP Energetyka?

Uległo zmianie - Zarząd wprowadził PDO, w związku z tym odeszło 75 pracowników Zakładu Zachodniego. A co do oceny, to musimy dać sobie jeszcze trochę czasu. Mam nadzieję, że utrzymamy naszą pozycję przodującej Spółki na rynku kolejowym, co będzie miało realny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne, a dla naszych pracowników stabilizację i bezpieczeństwo zatrudnienia oraz godnej płacy.

Rozmawiał Zygmunt Sobolewski
fot. Z.Sobolewski/SolkolArt


  Komentarze 2
~Adam elektryk2016-05-19 21:17:54
Panie Dariuszu. Chyba tylko w Was Związkowcach jest tyle optymizmu. O ile do czasu prywatyzacji stabilizacja była jako taka, to godną płacą mamono pracowników od czasu powstania Spółki. Skorzystałem z tzw PDO które wcale nie było związane z dobrowolnymi odejściami; raczej z mobbingiem i zastraszaniem. To ostatnie pozostało nadal i pretenduje do wizytówki tej firmy. Trzy charakterystyczne zdania dla jej obecnej działalności: bałagan, brak szacunku dla pracownika, rażąco niskie zarobki... Żenada Panowie Związkowcy !
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.