"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Wtorek, 23 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Jerzy, Wojciech
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Symulacje
   Przybliżone odtworzenie zjawiska lub zachowania danego obiektu, za pomocą modelu, daje możliwość taniego i bezpiecznego treningu szkoleniowego. Symulatory i symulacje mają zastosowanie nie tylko w kosmonautyce i lotnictwie, ale wkraczając w każdą dziedzinę życia, oszukują.
Gry i symulacje komputerowe mogą dawać fałszywy obraz i być niebezpieczne. Małoletni wnuczek trenował zabijanie w komputerze i zadźgał nożem swoją babcię.
   Przekazy medialne symulują nieustanny wzrost dobrobytu w sytuacji, gdy jesteśmy w czołówce biednych państw Europy. Działalność symulująca usługi, nastawiona jest głównie na zwiększanie kosztów klienta.
Zarobki krezusów są przedstawiane jako marginalne dla finansów państwa, a pracownicy budżetówki stanowią najbiedniejszą grupę społeczną. Prawie wszyscy kierowcy Tir-ów śpią w kabinach swoich pojazdów i oficjalnie zarabiają minimalną krajową.
   Symuluje więc kto może. Media, które są zatroskane o bezpieczeństwo na kolei, zadają pytanie, czy symulatory podniosą jego poziom. Dobry symulator, to niby to samo, co warunki w realu, a różnica jest taka, jak porównanie żony z kochanką. Żona, to codzienność, a kochanka, to krótkotrwały emocjonalny wysiłek, do którego trzeba być dobrze przygotowany, wyspany i pachnący. Atrakcyjny i czuły kochanek nie musi być tak samo czułym mężem.
   Trenujący maszynista w symulatorze, który spędził dwie lub trzy godziny pod okiem instruktora, to nie jest ten sam maszynista, który prowadzi pociąg na znanym odcinku od wielu lat, a rutyna sprawia, że wszystko jest tak normalne, że niemal nudne.
To nie jest ten sam maszynista, który prowadzi pociąg w pojedynkę i jego świadomość o brzasku dnia jest na granicy jawy i snu.
   Można być wirtuozem na symulatorze i niechlujnie wykonującym obowiązki pracownikiem. Można mieć zbyt wysokie mniemanie o sobie, mając bardzo krótki staż pracy.
Znałem także ludzi doświadczonych i z dużą wiedzą zawodową, którzy zanim podjęli decyzję, zanim uruchomili nastawnik jazdy, dwa razy sprawdzali tę samą informację.
   Sąd włoski przyznał rację maszyniście, który w trosce o bezpieczeństwo ruchu, uznając swoją niedoskonałość, odmówił jazdy w pojedynkę. Maszynista ten nie chciał oszukiwać siebie i ludzi, za życie których odpowiadał – stał po dobrej stronie sprawy.
   Mimo stwierdzeń, że symulatory są standardem w kolejnictwie europejskim, nie są odzwierciedleniem bezpieczeństwa ruchu. Wielość takich naiwnych, jednocześnie tragicznych wypadków, o których mówi się, że maszynista zignorował wskazania sygnalizacji lub pociąg wjechał na tor zajęty, są zaprzeczeniem takiego sposobu szkolenia i weryfikacji pracowników. Pod takimi informacjami ukazującymi się w gazetach kolejowych nie ma nawet komentarzy.
Jak widać, czynnik ludzki jest najbardziej zawodny i trzeba go wzmacniać, a nie eliminować na rzecz elektroniki. By półfabrykat, wykonany z cennego materiału, nadawał się do precyzyjnej obróbki, musi być poddany sezonowaniu w odpowiednich warunkach.
By upiec dobry chleb, który smakuje nawet bez masła czy szynki, procedury technologiczne muszą być długie i dokładne. Zastosowanie polepszaczy, które tylko symulują prawidłową technologię, sprawia, że otrzymujemy tani produkt, tylko podobny do chleba.
   Im gorszy fachowiec, tym bardziej cieszy się, że wyręczają go wynalazki i sztuczne mózgi. Gdy wsiadam do pociągu, mam prawo oczekiwać, że za moje zdrowie i życie odpowiadają pracownicy, którzy nie wyrośli na polepszaczach, tylko po długotrwałym sezonowaniu i obróbce pod okiem mistrza.
Pisałem już, że w Niemczech istnieje ośrodek badawczy, który stwierdza, że haker może przejąć sterowanie sygnalizacją kolejową. Czytam na onecie, że FBI potwierdza, że haker Chris Roberts miał pełną kontrolę nad samolotem Boeing 737, wykorzystując do tego pokładowe WiFi, gdy leciał na wykład dla agentów FBI.
Po zaplanowanej i wykonanej zbrodni na dużą skalę przez niemieckiego niezrównoważonego pilota, pracuje się nad przejęciem sterowania w sytuacjach awaryjnych i sprowadzeniu samolotu na ziemię przez personel naziemny. Ciekawe, czy nie zrobią tego wcześniej hakerzy.
Ze względu na koszty, które w istniejącym systemie, zawsze będą za duże, a zysk za mały, nie rozważa się tego, by wzmocnić załogę w kokpicie samolotu i kabinie maszynisty.
   Można stosować wypróbowane przez dziesięciolecia sposoby, uwzględniające podmiotowość człowieka lub symulować (pozorować) zmiany, w celu uzyskania szybkiego zysku.
Czy symulatory podniosą bezpieczeństwo ruchu na kolei? Na to jednoznacznie nie da się odpowiedzieć. Kolejny drogi gadżet, który może się przydać i nie wpłynie na funkcjonowanie kolei, ale na pewno podniesie bezpieczeństwo finansowe producenta.
August Wnęk


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.