"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Marek, Jarosław, Wasyl
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Prosto z półki
Gillian Anderson, Jeff Rovin
„Nadchodzi ogień”
Wydawnictwo Literackie 2015

 Nazwisko autorki książki musi budzić skojarzenia, bo dotychczas Gillian Anderson kojarzyli fani kina i seriali – kiedyś „Z archiwum X” (dobra informacja – serial powróci w 2015 roku na antenie telewizji FOX), dziś – z produkcji „Upadek”. Okazuje się jednak, że ambicje amerykańskiej aktorki sięgają dalej niż czytanie scenariuszy. Anderson wymyśla własne, z pomocą Jeffa Rovina, pisarza wyspecjalizowanego w tworzeniu thrillerów. Ich wspólna książka „Nadchodzi ogień” jest pierwszym tomem szeroko zakrojonej sagi pod wspólnym tytułem „Koniec ziemi”. Debiut literacki Anderson, to rzecz, która spodoba się wszystkim miłośnikom „Z archiwum X”, choć jest tu raczej o duchowości niż kosmosie. „Pasjonująca literatura, w której znajdziemy okultystyczne rytuały, nuklearne zagrożenie i apokaliptyczne wizje, które prześladują dzieci na całym świecie” – pisał o „Nadchodzi ogień” słynny dziennik „The Guardian”. W Stanach książka miała premierę pół roku temu i zanotowała bardzo dobre wyniki, zebrała ciepłe recenzje. A co nas czeka w środku? Międzynarodowe spiski, egzotyczne lokalizacje, w których bohaterowie przeżywają perypetie, zwroty akcji i fascynujący, ale też niebezpieczny świat współczesnej nauki. Polski wydawca – Wydawnictwo Literackie – reklamuje książkę Anderson i Rovina jako „rozrywkową powieść przygodową na miarę XXI wieku”. Powinno być ciekawie.

Monika Utnik-Strugała (tekst), Anna Ładecka (ilustracje)
„Mamma mia. Włochy dla dociekliwych”
Wydawnictwo Dwie Siostry 2015

 Znane i coraz bardziej cenione polskie wydawnictwo specjalizujące się w publikowaniu książek dla dzieci (można je kupować – w tłumaczeniach – na całym świecie!) tym razem wydaje przewodniki po różnych krajach dla dzieci od ośmiu lat wzwyż. Seria nazywać się będzie „Świat dla Dociekliwych”, na pierwszy ogień idą Włochy, a w planach jest „Japonia” i „Chiny”. Autorkami cyklu będą specjaliści. W przypadku pierwszego tomu o Włoszech to italianistka Monika Utnik-Strugała oraz ilustratorka Anna Ładecka, której prace są cenione zarówno przez czasopisma (współpracuje z kilkoma), jak i koneserów sztuki (linoryt jej autorstwa jest w zbiorach Biblioteki Narodowej w Paryżu). O czym opowiedzą nam Panie na 152 stronach w twardej oprawie (nie trzeba się martwić, że milusińscy zniszczą od razu egzemplarz)? Na przykład o tym, dlaczego na świecie mówimy o Italii, a w Polsce są Włochy, skąd wzięło się powiedzenie, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, czy wieża w Pizie naprawdę jest krzywa, a Włosi jeżdżą na osach. Na te i wiele innych pytań odpowiedzi znajdziemy w książce pełnej ciekawych historii i anegdot o kraju Michała Anioła i pizzy (będzie trochę kultury wysokiej i trochę popularnej).


Håkan Nesser
„Karambol”
Wydawnictwo Czarna Owca 2014

Håkan Nesser, autor „Karambolu”, przyrównuje zbrodnię do bilardowej rozgrywki. Popchnięta ręką gracza bila potrąca następną, a ta zmienia nagle kierunek i niespodziewanie uderza w jeszcze inną,  której w ogóle nie braliśmy pod uwagę. Żadnej logiki, czysty przypadek, a skutki są nieodwracalne. Kryminał szwedzkiego autora zaczyna się właśnie od takiej przypadkowej sytuacji. Pijany kierowca zabija na wiejskiej drodze nastolatka. W panice ucieka z miejsca wypadku, a kilka dni potem tłumaczy sobie, że to już „zapomniane, wymazane”. Rzeczywiście, prasa przestaje pisać o chłopaku, a policja z braku dowodów stoi w miejscu. Jednak ktoś widział mordercę tamtej nocy i zaczyna go szantażować. Zabójca z „Karambolu” przypomina złodzieja, który nie żałuje, że ukradł, ale bardzo żałuje, że pójdzie do więzienia, w czym przypomina po trosze każdego z nas. Nesser pokazuje w swojej książce, jak łatwo z praworządnego, szarego obywatela, przeobrazić się w bezwzględnego mordercę. Jak wąska granica dzieli dobrego i złego, i jak naturalnie przychodzi nam akceptacja podwójnego ja – moralnego i pozbawionego skrupułów. Akcja „Karambolu” toczy się niespiesznie, bo policja wytrwale, ale bardzo długo szuka sprawcy (jego nazwisko i zawód poznajemy dopiero na końcu). Nesser świetnie opisuje, jaka harówka poprzedza rozwiązanie sprawy, ile pracy, pomysłów i intuicji wymaga tropienie mordercy. Bo nikt tu nie ma nagłych przebłysków geniuszu a ‘la Herkules Poirot. Sukces jest efektem pracy zespołu, w którym nikt nie waha się poświęcić swojego wolnego czasu.
(MAT)


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.