"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Czwartek, 25 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Marek, Jarosław, Wasyl
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Uratować spółki kolejowe
O umiejętnym wykorzystywaniu środków finansowych, o potrzebie ratowania spółki „Przewozy Regionalne”, o trosce o PKP Intercity i PKP CARGO dla „Wolnej Drogi” mówi Krzysztof Tchórzewski – poseł na Sejm RP.

Środki finansowe

Chciałbym, aby środki finansowe, szczególnie te środki z Unii Europejskiej, przeznaczone na inwestycje kolejowe, zostały umiejętnie wykorzystane. Wszystkie możliwe ułatwienia, których rząd oczekiwał, zostały wprowadzone. Mam tu na myśli fakt, iż przepisy prawne ułatwiające wykorzystanie środków finansowych zostały przez sejm uchwalone. Mamy cały rok 2015, aby ze sprawą sobie poradzić. To moje życzenie, które staram się precyzyjnie określić spowodowane jest obawą, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż znaczna część środków może nie zostać wykorzystana. Mając na uwadze przyszłościowe spojrzenie na możliwość celowego i rozsądnego wykorzystania środków finansowych, uważam sprawę godną szczególnego zainteresowania.

„Przewozy Regionalne”
Powinniśmy uratować „Przewozy Regionalne”. Dziś wyraźnie widzimy owoce zaniedbania rządu, który przez kilka lat twierdził, że sprawa „Przewozów Regionalnych” go nie interesuje, ponieważ jest to spółka samorządowa. Spółka, która tak naprawdę jest przeznaczona, aby dowozić ludzi do pracy, a także uczniów do szkół jest z samej istoty spółką działającą w sferze usługi publicznej. I mimo wszystko nawet wówczas, kiedy państwo zleca usługę innemu podmiotowi nie może się uchylać od odpowiedzialności i nadzoru nad właściwym i sprawnym działaniem świadczonej usługi.
Próby ratowania spółki „Przewozy Regionalne” zostały stanowczo zbyt późno podjęte, tym bardziej, że rząd poprzez wprowadzanie różnego rodzaju przepisów finansowo bardzo mocno obciążył samorządy zadaniami nie przeznaczając na ten cel żadnych środków finansowych. Sytuacja taka spowodowała, że samorządy wojewódzkie, które przed kilku laty były w stanie generować środki na potrzeby przewozów kolejowych, nie były jednak w stanie płacić za usługę dotowaną (utrzymanie na niższym poziomie ceny biletów miesięcznych), którą jest np. dowóz ludzi do pracy. To wszystko jak wiadomo związane jest z obsługą tej biedniejszej - zresztą niemałej - części naszego społeczeństwa. Z usług transportu kolejowego nie korzystają przecież posiadacze własnego środka transportu. Przewozy regionalne są o tyle istotne, że jak wiadomo miasta, a szczególnie duże miasta, są bardzo zatłoczone. Rozwój przewozów regionalnych, a więc całego systemu „parkuj i jedź” powodowałby, iż duża część osób dojeżdżających do dużych centrów dojeżdżałaby koleją, co ułatwiłoby życie wielu ludziom w zatłoczonych aglomeracjach.
Do tego jednak niezbędne są środki finansowe, a to dlatego, że poza zapewnieniem do przewozu określonego taboru istnieje także konieczność przeprowadzenia w porę jego wymiany. Postęp cywilizacyjny wymaga, aby tabor był coraz lepszy, nowocześniejszy, przyjazny pasażerom. A tego spółki przewozowe z własnych środków nie są w stanie wykonać. Wiadomo przecież, że na całym świecie kolejowe przewozy osób (szczególnie do pracy i szkół) są dotowane.
Chciałbym, aby w końcu „Przewozy Regionalne” zaczęły efektywnie działać, bo jest to potrzebne zarówno ludziom, jak i gospodarce. Uważam, że sprawa „Przewozów Regionalnych” została przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego bardzo mocno zaniedbana. Zbyt długo stano z boku, a obecnie przeprowadzaną restrukturyzację można by nazwać robieniem sztucznego oddychania topielcowi. I w sumie nie wiadomo, czym to ratowanie się zakończy.
Znacznie wcześniej należało się uporać z problemem. Od pięciu lat z roku na rok spółce „Przewozy Regionalne” brakowało pieniędzy, a polityka ukierunkowana na powoływanie własnych spółek przewozowych przez województwa powodowała, że urzędy przez konieczność uruchamiania nowych przedsiębiorstw mniej pieniędzy mogły wygenerować na usługę przewozową.

Główny udziałowiec
Obawiam się, że również PKP Intercity finansowo sobie nie poradzi. Obecne zadłużenie tej spółki jest ogromne, a spadające od lat przewozy - i tym samym przychody - nie rokują niczego dobrego. Chciałbym jednak, żeby nasz sztandarowy, bardziej ekskluzywny przewoźnik, nie upadł, a raczej mocno stanął na nogach.
Chciałby, aby PKP CARGO radziło sobie coraz lepiej, bo jak wiadomo wprowadzenie na giełdę nie przyniosło dodatkowych środków, a przygotowanie do wprowadzenie na giełdę spowodowało znaczne koszty. Niestety także obecna sytuacja finansowa CARGO nie jest dobra. Chciałbym, aby państwo polskie, jako główny udziałowiec, tym udziałowcem pozostało i zadziałało w odpowiednim momencie tak, żeby nie pojawiły się złe symptomy.
Notował Aleksander Wiśniewski

fot.SolkolArt


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.