"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Sobota, 20 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Agnieszka, Teodor, Czesław - Wielkanoc
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Wykolejnica
21 milionów dla Przewozów Regionalnych
Władze samorządowe Województwa Śląskiego zobowiązane zostały przez sąd do zapłacenia rekompensaty „Przewozom Regionalnym”. Tak kończy się spór między „Przewozami Regionalnymi” a samorządem Województwa Śląskiego. Za szkodliwe i sprzeczne z prawem uznał sąd wyeliminowanie „Przewozów Regionalnych” z torowisk na Śląsku i powierzenie tego rynku „Kolejom Śląskim”.
Dodatkowo władze wojewódzkie zobowiązały się do korzystania z usług „Przewozów Regionalnych” przez najbliższych pięć lat, co oznacza, że będą przeznaczały na „Przewozy Regionalne” około 35 mln. zł rocznie. Sytuacja jest doprawdy dziwna i karkołomna. Województwo Śląskie ma swoją własną spółkę kolejową – „Koleje Śląskie”, ale jednocześnie będzie musiało przez pięć lat prowadzić i finansować „Przewozy Regionalne”. Koncept i gospodarność doprawdy zadziwiające.

Jeździli tylko cztery miesiące
To było sztandarowe przedsięwzięcie „Przewozów Regionalnych”. Cztery miesiące temu uruchomione zostało z wielkim hukiem połączenie kolejowe Poznania z Frankfurtem. Poznań bliżej Europy! Nowoczesny, niskopodłogowy skład udostępniło Deutsche Bahn. Kiedy otwierano połączenie Poznań – Frankfurt na dworcu odbyła się prawdziwa feta. Władze województwa z dumą zapowiadały, że to dopiero początek i już niebawem popędzi pociąg z Poznania do Berlina.
Jednak po czterech miesiącach połączenie zostało zlikwidowane. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju policzyło sobie i wyszło mu, że nie opłaca się tego taniego pociągu dofinansowywać. Po likwidacji taniego pociągu pasażerom pozostały tylko usługi PKP Intercity i bilety dwa razy droższe niż w pociągu Poznań – Frankfurt.
Co ciekawe już w 2012 roku MIiR zlikwidowało połączenie Poznania z Frankfurtem. Następnie w 2014 roku wznowiło owo połączenie. I... znów z początkiem 2015 roku zlikwidowało. Nie ma co, mamy ministerstwo kabaretowe…

Pendolino zawodzi
Pendolino wciąż zawodzi. Początek eksploatacji rozpoczął od szeregu spektakularnych usterek. Najdroższy pociąg w kraju miast mknąć z zawrotnymi prędkościami, jak Polska długa i szeroka, codziennie zalicza awarie.
Już 2 stycznia doszło w miejscowości Szeligi na Mazowszu do awarii systemu komputerowego Pendolino. Pociąg musiał się zatrzymać. Postój spowodował prawie sto minut opóźnienia.
Pecha miał też Pendolino wyjeżdżający z Krakowa do Warszawy. Pociąg nagle zaczął przyspieszać, by po chwili gwałtownie hamować. Pasażerowie odrobinę się wystraszyli. W końcu pociąg zatrzymał się na stacji Kraków – Batowice. I okazało się, że zepsuty jest system hamowania, co uniemożliwia dalszą eksploatację pociągu. Przerwa w podróży pasażerów Pendolino trwała dwie godziny. Podstawiono następny skład i chętni mogli podróż kontynuować.
Nieodżałowany minister Sławomir Nowak reklamując zakup Pendolino zapowiadał, że superszybki pociąg będzie pokonywał trasę Warszawa – Gdańsk w 2 godz. 30 minut, w rzeczywistości jest to 2 godz. 59 minut, czyli prawie pół godziny dłużej trwa ta błyskawiczna podróż. Podobnie nieprawdziwe były zapowiedzi ministra rokujące, że Pendolino będzie pokonywał trasę Warszawa - Katowice w 2 godz. 04 minuty, tak naprawdę dziś jest to 2 godz. 34 minuty.
Czarę goryczy dopełniła Komisja Europejska, która zmniejszyła dotację na polskie Pendolino. Zrazu dotacja miała wynosić 200 mln. euro. Kiedy jednak urzędnicy z Unii Europejskiej stwierdzili, że Pendolino nie może się w Polsce dobrze rozpędzić i jest bardziej gadżetem niż szybkim pociągiem, postanowili ograniczyć dofinansowywanie tegoż przedsięwzięcia. Dziś mówi się już o dotacji w wysokości 74 mln. euro.

PKP prywatyzuje na potęgę
Rok 2015 ma być rokiem wielkich prywatyzacji spółek: TK Telekom, PKP Energetyka, PKP Informatyka. Nie będzie to proces łatwy. Przeciwnie. Spółki muszą być zaprezentowane potencjalnym nabywcom, jako atrakcyjne i godne nabycia. A sprzedaż bezpośrednia, którą to ścieżkę prywatyzacyjną wybrano, nie jest łatwa, choć przynosi najszybciej korzyści i możliwość wykorzystania środków z prywatyzacji. PKP rozważało przeprowadzenie prywatyzacji poprzez giełdę. Ostatecznie jednak z tej ścieżki prywatyzacyjnej zrezygnowano.
Najprawdopodobniej łączna wartość zbywanych spółek może wynieść nawet 1,5 do 2 mld. zł.
Jako pierwsza ma zostać zbyta spółka TK Telekom. Pod koniec października otworzone zostały oferty wstępne. Już w styczniu potencjalni nabywcy mogą przeprowadzić audyt TK Telekom i zorientować się w jej faktycznej wartości, a przynajmniej określić dla siebie – ile można na zakup spółki przeznaczyć. Te badania to będą oczywiście godziny i dni prawdy dla spółki.
Warto może przypomnieć, że dwa lata temu PKP nieskutecznie próbowało sprywatyzować TK Telekom. Zabrakło atrakcyjnych ofert nabywców. Te, które się pojawiły, były dla PKP zbyt mało ciekawe i znacznie poniżej finansowych oczekiwań.
Następne dwa lata, to był czas trudny dla TK Telekom. Spółkę rozbito na mniejsze organizmy gospodarcze. Część, zwana utrzymaniową z kablami miedzianymi wzdłuż linii kolejowych, została przekazana PKP Utrzymanie. Kompetencje budowlane przekazane zostały natomiast do spółki PKP. Efekt. W wyniku tych działań i decyzji dramatycznie obniżyło się zatrudnienie w TK Telekom. Prawie o dwie trzecie. Dziś spółka jest typową firmą telekomunikacyjną.
Trwają już prace nad sprzedażą PKP Energetyka. Wiadomo, że potencjalnymi nabywcami spółki mogą być tacy potentaci, jak: Enea i Tauron.
W kolejce do prywatyzacji stoi także PKP Informatyka, ale tu przygotowania jeszcze daleko w polu.
Robert Ratz

fot.Flog.pl


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.