"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Środa, 24 kwietnia 2024 r.
Imieniny obchodzą: Aleks, Grzegorz, Aleksander
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Kwiaty i znicze dla Zbyszka i Tadeusza Konwickiego
   Tradycyjnie już od 1997 roku, każdego 8 stycznia na peronie trzecim wrocławskiego Głównego spotykają się ci, którzy pamiętają o tym, jaka w tym miejscu 8 stycznia 1967 roku rozegrała się tragedia, by uczcić pamięć jednego z najwspanialszych polskich aktorów, nazywanego „polskim Jamesem Deanem”, Zbyszka Cybulskiego.
I choć od tej tragicznej śmierci minęło już 48 lat, postać Zbyszka wciąż fascynuje kolejne pokolenia widzów i sympatyków Jego twórczości.
   Dowodem tej sympatii jest coroczna obecność przedstawicieli świata kultury, mediów i kolei na trzecim peronie, by przy tablicy wmurowanej tu z inicjatywy „Gazety Wyborczej Wrocław” w roku 1997, złożyć kwiaty, zapalić znicze i powspominać Zbyszka, jego role i filmy, w których występował.
Tak było również i w 2015 roku. Na peronie stawili się z kwiatami dla Zbyszka reżyser Zbigniew Maćków, długoletni kierownik kultowego Kina Dworcowego, Stanisław Dziermiejko, aktor Edwin Petrykant, przedstawiciele Spółki PKP PLK, Andrzej Szeszycki i Bogdan Ząbek, Wanda Ziembicka, przedstawiciele mediów.
   W tym roku kwiaty były również przeznaczone dla Tadeusza Konwickiego, który zmarł tego dnia rano. To on w roku 1965 realizował we Wrocławiu film pt. „Salto” ze Zbyszkiem Cybulskim.
   Zbigniew Maćków nazwał Tadeusza Konwickiego swoim patronem, bo to on przyjmował go do pracy i wspominał Zbyszka i zmarłego przyjaciela. Tych wspomnień na trzecim peronie było sporo, bo mówiono również i o tym, że pokutująca wersja wydarzeń tragicznych, jakie miały miejsce około godziny czwartej nad ranem przy pociągu „Odra”, różni się od tej rzeczywistej i przy tej okazji odsyłano zainteresowanych do wspomnień Alfreda Andrysa, który w 1967 był świadkiem tragicznego wypadku Cybulskiego na wrocławskim dworcu.
Wspomnienia Andrusa i wielu innych znanych ludzi filmu i teatru, m.in. Jerzego Antczaka, Andrzeja Wajdy, Daniela Olbrychskiego, Magdaleny Zawadzkiej, Agnieszki Osieckiej, Tadeusza Konwickiego można znaleźć w książce „Cześć stareńka”, Marioli Pryzwan (wywiad z autorką opublikowaliśmy w poprzednim numerze „Wolnej Drogi”).
   Również przy dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych, pod znajdującą się tu tablicą pamiątkową, zapłonęły znicze i zostały złożone kwiaty, a także przypomniano pamiętną scenę z filmu „Popiół i Diament”, w której Zbyszek zapalał kolejne kieliszki, mające symbolizować znicze dedykowane poległym przyjaciołom i współtowarzyszom walki. Pod dawną Wytwórnia Filmów również 8 stycznia 2015 roku zapłonęły takie symboliczne znicze.
Reżyser Zbigniew Maćków zaprosił obecnych do kina Nowe Horyzonty na pokaz filmu „Zbyszek” w reżyserii zmarłego przed miesiącem Jana Laskowskiego, prywatnie przyjaciela aktora, oraz na pokaz filmu „Salto” Tadeusza Konwickiego.
   Ale nie tylko we Wrocławiu odbyły się spotkania upamiętniające tę tragiczną rocznicę. Również odbyły się uroczystości w 48. rocznicę śmierci Zbyszka Cybulskiego na cmentarzu przy ulicy Sienkiewicza w Katowicach, gdzie znajduje się grób Zbyszka.
Zygmunt Sobolewski

fot.Z.Sobolewski/SolkolArt


  Komentarze 2
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.