"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Smaki życia - Nieszczęścia
Sekta malezyjska
Sekta malezyjska w Holandii i Australii oszalała. Po zestrzeleniu przez rosyjskich bojców lub zielonych ludzików malezyjskiego samolotu nad Ukrainą, amoku dostali. Holenderska sekta zażądała zwrotu wraku samolotu. Też mi coś? Leżał sobie na pustkowiach ukraińskich. Ptaszki na niego srały i pożywiały się rozrzuconymi wszędzie ludzkimi szczątkami. Złomiarze łapki zacierali. A tu patrzcie sekta malezyjska z Holandii wzięła się i odebrała wrak! Wstyd na całą Europę i świat tak się zachowywać. Zamiast śledztwo oddać Anodinie i ekspertom separatystów, te holenderskie oszołomy prowadzą własne śledztwo. I teraz nie dowiedzą się już, że piloci byli pijani, że sami wlecieli w rakietę, która niewinnie, niby latawiec, frunęła sobie po niebie. Poszukaliby przynajmniej jakieś rosyjskie groby u siebie i jak Jędrek Wajda zanieśliby kwiaty i znicze, ogłosiliby, że teraz to już braterstwo z zielonymi ludzikami. Niewdzięczny ten lud holenderski!
Ale nie tylko w Holandii szaleje sekta samolotu malezyjskiego. Przyjeżdża do Australii Jego Ekscelencja Władimir Putin, a tam prezydent Australii zamiast się pokłonić, rączki ucałować, jak chłop pańszczyźniany, wali miłującemu pokój Putinowi, że ma przeprosić i wypłacić odszkodowania! Istne świętokradztwo! To chyba Aborygen jakiś!
I tak ci się ta sekta rozszalała, że będą chyba indywidualne pozwy do jaśnie panującej Rosji!
Na szczęście w Polsce podobną sektę, zwaną smoleńską, udało się spacyfikować. Wrak naszego tupolewa, a przynajmniej to, co z niego zostało, leży sobie na rosyjskiej ziemi. Nasi przenikliwi śledczy do niczego go nie potrzebują. Czarne skrzynki złożone w Moskwie, bo tam im najlepiej i najbezpieczniej. No, my w Polsce wiemy, że generał był pijany, brzoza żelazna, a Andoina, to święta kobieta, uczciwość zamiast tyłka nosząca.

Kłopot Paździocha

Obejrzałem któryś tam odcinek „Świata według Kiepskich”. Głupie scenki. Intryga oparta na tym, że ktoś robi kupę na progu sąsiada Kiepskich, czyli Paździocha. Marian Paździoch w depresji. Szuka sprawcy. Daremnie. I wreszcie Ferdek Kiepski tłumaczy mu, w czym rzecz: - Sąsiad Boczek chciałby być szczupły i przystojny, ale jest gruby i obleśny, syn mój chciałby mieć mądra żonę, ale ma głupią, a ty Paździochu jesteś człowiekiem, któremu zawsze ktoś będzie srał na próg!...
Mądrość Kiepskiego zastanawiająca. Rzeczywiście są ludzie, którzy jakby całe życie sprowadzali na siebie jedne i te same nieszczęścia. Te ich nieszczęścia są właściwością ich wyborów i charakterów. A to maltretowana przez pierwszego męża kobieta sprowadza sobie drugiego męża, który ją też tłucze ile wlezie. A to facet wyrzucony z roboty za pijaństwo, w następnej pracy też pije...
I dotyczy to całych narodów i społeczeństw. Tacy Rosjanie obalają cara ino po to, by wpaść w łapy Stalina; obalają komunizm, by dostać się pod kuratelę Putina. A Polacy? Obalają komunę, by zaraz oddać władzę postkomunie. Odbierają władzę postkomunie, by zaraz, szybko oddać ją Platformie Obywatelskiej i macherom z PSL. I cóż, Ferdek może nam powiedzieć: - Paździochowi zawsze ktoś będzie srał na progu, a was, Polaczkowie, zawsze ktoś będzie robił w balona, bo jesteście do tego wprost stworzeni!

Zootechnik Monika Olejnik
Monika Olejnik jest z wykształcenia zootechnikiem. Miała zajmować się w życiu bydlątkami, świnkami, może też kurami. Miała pilnować gnoju pod byczkami. Dbać o kulturę osobistą knurów i życie seksualne jałówek.
I rozumiem to teraz w chwili jasności: - ależ ona zajmuje się bydlątkami i świnkami. Traktuje Polaków jak trzodę chlewną prowadzoną na rzeź przez tych wszystkich Komorowskich, Kopaczów i Tusków. Jest oborową w naszym chlewiku. A my, jak to trzoda – pokorni, cisi, grzeczni.
Krzysztof Derdowski

fot.Internet


  Komentarze 2
~wpisz swój nick2014-12-20 10:08:28
Polacy to rzeczywiście bydło rzeźne. Głosujemy na po w wyborach a będzie 7 dniowy tydzień pracy i na emeryturę przejdziemy po 80 roku źycia.To banda złodziej i.
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.