"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
34. Rocznica powstania „Solidarności”
   W całym kraju uroczyście uczczono 34. Rocznicę powstania NSZZ „Solidarność”. Z tej okazji odbyły się w wielu miejscach uroczystości rocznicowe, w których brali udział przedstawiciele władz, samorządów, dawni działacze związków, parlamentarzyści, przedstawiciele placówek dyplomatycznych wielu krajów, a także mieszkańcy miejscowości, w których takie uroczystości się odbywały.
Główne uroczystości odbyły się w Gdańsku, w miejscu gdzie rodziła się „Solidarność”.
   W sobotę, 30 sierpnia, tuż przy historycznej bramie Stoczni, Lech Wałęsa, Paweł Adamowicz i Basil Karski otworzyli uroczyście Europejskie Centrum Solidarności, a w niedziele 31 sierpnia gościł w Gdański Prezydent RP Bronisław Komorowski w towarzystwie arb. Leszka Głódzia, który poświęcił Centrum.
W uroczystościach wzięli udział ci, którzy w roku 1980 tworzyli „Solidarność”, uczestniczyli w strajku oraz działacze związkowcu z tamtych lat, ze wszystkich regionów Polski. Stawili się obecny i wcześniejsi szefowie Związku oraz liczni mieszkańcy Trójmiasta.
   Warto przy tym zaznaczyć, że w trakcie sobotnich uroczystości w Gdańsku grupa artystów przedstawiła happening przetaczając przed ECS litery SOS zrobione z elementów ze Stoczni, protestując w ten sposób przeciwko zburzeniu stoczniowych obiektów.
   Również Wrocław świętował 34. Rocznicę powstania „Solidarności”. A świętowanie rocznicy rozpoczęło się już 29 sierpnia wieczorem, kiedy na Pergoli odbył się pokaz multimedialny Wrocławskiej Fontanny.
Kolejnym punktem uroczystości rocznicowych była wystawa we wrocławskim Klubie Muzyki i Literatury, wydawnictw niezależnych pochodzących ze zbiorów Janusza Wolniaka oraz panel dyskusyjny „Rola Solidarności po roku 1989”, w którym udział wzięli: Kazimierz Kimso - przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk, Małgorzata Calińska-Mayer - przewodnicząca MOZ Polar-Whirpool Polska SA, Paweł Knap - przewodniczący MOZ NSZZ „Solidarność” przy Fabryce Automatów Tokarskich Wrocław SA, Andrzej Niezgoda - przewodniczący Sekcji Zawodowej NSZZ „Solidarność” PKP Energetyka SA i Andrzej Chrzanowski - przewodniczący MOZ NSZZ „Solidarność” przy MPK we Wrocławiu.
Podczas dyskusji padały nie tylko mocne słowa podyktowane emocjami, ale też odpowiadano na pytania zadane przez Janusza Wolniaka o aktualność 21. Postulatów, że wiele z tych Postulatów wciąż oczekuje na realizację.
Kazimierz Kimso powiedział, że zabrakło ludzi ideowych, pragnących pracować i służyć Ojczyźnie, jak Józef Piłsudski. Nawet po stronie „Solidarności”, ale przede wszystkim po stronie komunistów oraz obecnej władzy spotykamy ludzi troszczących się tylko o siebie i myślących o zbijaniu własnego kapitału. Podobne lub zbliżone były wypowiedzi pozostałych panelistów.
   Już tradycją stał się fakt, że w miejscu, gdzie rodziła się Wrocławska „Solidarność”, tj. w Zajezdni Autobusowej przy ulicy Grabiszyńskiej, w rocznice powstania Solidarności odbywają się koncerty wROCK for Freedom - Legendy Rocka. Tak było również w tym roku, i taki koncert się odbył. Wzięły w nim udział legendarny zespół The Original Blues Brothers Band, Shakin’ Dudi, który był naszą swoistą odpowiedzią na ich twórczość, Oddział Zamkniętym - to zespół kojarzący się z wolnością, Republika, która nie grała przez wiele lat, ale kojarzy się z najlepszym okresem polskiego rocka.
Zebraną przed estradą publiczność pozdrowili: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, dyrektor Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” Marek Mutor i Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Kazimierz Kimso.
   Tradycyjnie też podczas tej imprezy cieszącej się uznaniem publiczność jest deszcz. Tak było i w tym roku. Deszczowe chmury próbowali przepędzić najpierw Oddział Zamknięty, który rozpoczynał koncert, a po nim podobnie usiłował to zrobić bluesman Ireneusz Dudek ze swoją formacją Shakin`Dudi. Jego formacja rozgrzała publiczność, która nie bacząc na padający deszcz rozpoczęła pod estradą tańce, a słynne Au, sza la la la.... rozgrzało moknąca publiczność do czerwoności.
Gwiazdą tegorocznego wROCK for Freedom był The Original Blues Brothers Band, który wystąpił w drugiej części koncertu. Przed ich występem zagrała Republika i pewnie swoim mocnym brzmieniem wystraszyła chmury, co oczywiście sprawiło, że deszcz przestał padać. Koncert nabrał szalonego tempa podczas występu legendy. Publiczność podziwiała i słuchała szałowe wręcz partie solowe w wykonaniu poszczególnych artystów, którzy na bis zagrali słynne „Evrybody Need Somebody”. Schodzących z estrady artystów żegnały niekończące się owację. Kolejny koncert z cyklu wROCK for Freedom skończył się pełnym sukcesem.
   Zgodnie z programem wrocławskie uroczystości rocznicowe w dniu 31 sierpnia rozpoczęły się na Cmentarzu Grabiszyńskim, gdzie przy grobach, postrzelonego podczas manifestacji w dniu 31 sierpnia 1982 roku przez policjantów, w wyniku czego, po dwóch dniach zmarł, Kazimierza Michalczyka i Piotra Bednarza, w asyście pocztów sztandarowych zapalono znicze i złożono kwiaty.
Przypomnijmy: Piotr Bednarz, zmarły w 2009 roku, był członkiem RKS Dolny Śląsk, a od października 1982 jego przewodniczącym. Wchodził w skład Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej. W listopadzie 1982 r. został aresztowany w wyniku denuncjacji, przedstawiono mu propozycję uzyskania niskiej kary w zamian za prorządowe wystąpienie w telewizji, którą odrzucił. W grudniu 1982 r. skazano go na karę czterech lat pozbawienia wolności, orzekając trzyletnie pozbawienie praw publicznych. Został osadzony w areszcie śledczym we Wrocławiu, następnie więziony w zakładach karnych w Kłodzku, Strzelinie i Barczewie.
   Następnie w legendarnym już miejscu, czyli we wrocławskim Kościele p.w. św. Klemensa Dworzaka przy Alei Pracy o godzinie 12, Metropolita Wrocławski, ksiądz arcybiskup Józef Kupny, koncelebrował Mszę Świętą odprawianą w intencji „Solidarności”. On też wygłosił homilię, w której przywołał czas sprzed 34 laty, kiedy rodził się Ruch Społeczny „Solidarność”. Metropolita powiedział, że jej twórców cechowała troska o dobro wszystkich zniewolonych przez totalitaryzmy różnej maści, ludzi, nie tylko w Polsce. Ksiądz arcybiskup przypomniał też o bezinteresowności, patriotyzmie i poświęceniu ludzi, którzy nie bacząc na ewentualne szykany i kłopoty osobiste, w roku 1980, tworzyli „Solidarność”.
We Mszy świętej uczestniczyły liczne poczty sztandarowe zakładów pracy, uczelni i szkół. Były również poczty kolejarskie, przybyli także Marszałek Województwa Dolnośląskiego - Cezary Przybylski, Prezydent Wrocławia - Rafał Dutkiewicz, Przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk - Kazimierz Kimso, parlamentarzyści, przedstawiciele samorządów lokalnych.
   Po Mszy świętej biorący w niej udział poczty sztandarowe i niektórzy jej uczestnicy przeszli pod Zajezdnię Autobusową przy ulicy Grabiszyńskiej. Tu, bowiem pod tablicą upamiętniającą narodziny Wrocławskiej „Solidarności”, odbyły się główne uroczystości rocznicowe.
Wśród gości widać było Wicewojewodę Ewę Mańkowską, Konsul generalną Republiki Niemiec we Wrocławiu - Elisbeth Wolbers, Prezydenta Wrocławia, parlamentarzystów. Niestety burza, która rozszalała się nad Zajezdnią i całym Wrocławiem spowodowała, że uroczystości pod tablicą były krótkie i tylko Kazimierz Kimso wezwał do złożenia kwiatów i wieńców pod tablicą, a Ewa Mańkowska w imieniu tych wszystkich, którzy zamierzali wygłosić okazjonalne przemówienia, powiedziała kilka słów, nawiązujących do obchodzonej rocznicy, bo dosłownie lejąca się z nieba woda, wdzierała się wszędzie.
I tylko delegacje przemoczone do ostatniej suchej nitki, w tym również kolejarze, złożyli pod tablicą wieńce i kwiaty. A ulewa, jakiej dawno nie widziano, szalała nad Wrocławiem jeszcze długo.
Zygmunt Sobolewski
(Fot Z. Sobolewski, Janusz Wolniak. Tomasz Błaszczyk, Marcin Raczkowski/”DS”


  Komentarze 2
~wpisz swój nick2014-09-21 17:26:56
no i 34 rocznica , jak nastała bieda dla uczciwych ludzi i rozwalono Polske przez solidarnosc , nadejda czasy ze i działaczy solidarnosci rozlicza z rozbioru polski
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.