"SEMAFOR": podjęliśmy próbę przekazywania na łamach "Semafora" informacji i wiadomości, które mamy nadzieję zainteresują naszych czytelników; informacji których nie znajdziecie na łamach oficjalnych dzienników....

WOLNA DROGA: Choć poszukiwanie prostych rozwiązań jest osadzone głęboko w podświadomości, a nieskomplikowany obraz rzeczywistości jest wygodny, nie zmusza do choćby chwilowej zadumy, do uświadomienia prawdy o traconym wpływie na własne losy, na otaczający świat - od poszukiwania prawdy nikt nas nie zwolni.

 
Piątek, 29 marca 2024 r.
Imieniny obchodzą: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
 
Roczniki:  2001200220032004200520062007200820092010
201120122013201420152016201720182019
Numery:    
()   -  
Waga ceny
Iwan Iwanowicz pracował w Stalinowskiej Fabryce Łóżek. Był przykładnym konsomolcem, lecz nie osiągnął standardów Pawki Morozowa; kochał rodziców i chciał im zrobić nowe łóżko. Wynosił więc części ze swojej fabryki (w Polsce mówiono na to kita) i próbował złożyć z nich łóżko. Niestety, nie udało się – zawsze mu wychodził karabin maszynowy…
Podobnie jest z Prawem zamówień publicznych. Ilekroć ta ustawa została znowelizowana po to, by wypełnić dostrzeżone w niej luki, tylekroć pojawiają się nowe błędy i niedociągnięcia wymagające kolejnej legislacji.


Prawo zamówień publicznych uchwalone zostało 29 stycznia 2004 r.; tekst ujednolicony został opublikowany w 2013 r. pod pozycją 907. Zmiany tego jednolitego tekstu zostały opublikowane w 2013 r. pod poz. 984, 1047 i 1473 oraz w 2014 r. pod poz. 423, 768 i 915. Bagatela, sześć zmian; a dziś chcę Państwu opowiedzieć o kolejnej, siódmej zmianie, uchwalonej przez Sejm po raz pierwszy (przed skierowaniem do Senatu) 25 lipca 2014 r.
Zmiana ta została szeroko rozpropagowana w mediach jako rozwiązanie legislacyjne, zrywające z dyktatem ceny. Pisano, że dotąd większość postępowań o zamówienie publiczne posługiwało się jednym kryterium oceny ofert - to jest właśnie ceną. To właśnie ten dyktat ceny decydował o niskiej jakości zamawianych dóbr i zlecanych robót - dodawali komentatorzy. Wyciągano z tego wniosek, że jeśli chcemy uzyskać poprawę jakości zamówień, musimy doprowadzić do sytuacji, w której cena nie będzie najważniejsza.
Tymczasem zamawiający czynili cenę jedynym kryterium oceny ofert z oczywistych względów. To jedyne kryterium oceny (porównania) ofert, które w gospodarce towarowo-pieniężnej nie może być kwestionowane. Nadaktywność organów kontrolnych z charakterystyczną dla naszych realiów gospodarczych nieufnością skłaniają do przyjęcia tego kryterium, z którego nie trzeba się tłumaczyć.
Odnosząc się do tych tez warto wskazać, że Prawo zamówień publicznych nigdy nie nakazywało ograniczać się do jednego kryterium - ceny (wyjąwszy - co oczywiste - tryb postępowania określany jako zapytanie o cenę). Prawo nie nakazywało nawet nadawania cenie dominującej wagi. Przepisy przesądzały jedynie o tym, że cena musiała być zawsze jednym z kryteriów oceny ofert. Warto też przypomnieć, że o jakości świadczenia wykonawcy na rzecz zamawiającego nie decydują kryteria oceny ofert. Wiele zależy też od wymagań odnoszących się do przedmiotu zamówienia, określonych w treści specyfikacji (SIWZ - specyfikacja istotnych warunków zamówienia). Jeśli oczekiwania są precyzyjne w zakresie wymagań jakościowych, wykonawcy uwzględniają je w treści swoich ofert, zaś zamawiający mają narzędzia pozwalające na wyegzekwowanie tych standardów. Niestety, często zamawiający nie precyzowali dostatecznie dokładnie standardów jakościowych, co pociągało za sobą dopuszczenie niższej jakości wykonania zamówienia. W tych okolicznościach wykonawca, który chciał wygrać w przetargu, obniżał oferowaną cenę realizacji zamówienia oszczędzając na jakości. Odpowiedzialność za niedostateczną jakość wykonanego zamówienia spoczywała więc w takich przypadkach na zamawiających, lecz nie dlatego, że cenę uczynili ważnym czy jedynym kryterium zamówienia, lecz dlatego, że nie określali dostatecznie precyzyjnie wymagań odnoszących się do przedmiotu zamówienia.
Omawiana dziś nowelizacja zakłada jednak, że czynienie ceny podstawowym czy jedynym kryterium oceny ofert jest najczęstszą przyczyną niedostatecznej jakości zamówień. Wprowadzono więc zmiany w przepisach odnoszących się do kryteriów oceny ofert. Ważniejsza zmiana polega na tym, iż zastrzeżono, że cena może być jedynym kryterium oceny ofert jedynie wówczas, gdy przedmiot zamówienia jest powszechnie dostępny i ma ustalone standardy jakościowe. Dodatkowo, od zamawiających należących do sektora finansów publicznych oczekuje się, że wykażą w załącznikach do protokołów postępowania, że w opisie przedmiotu zamówienia uwzględnili koszty ponoszone w całym okresie korzystania z przedmiotu zamówienia.
Co zmieni ta nowelizacja w zakresie kryteriów oceny ofert? Oczywiście przede wszystkim to, że cena często nie będzie mogła być jedynym kryterium oceny ofert. Nie będzie mogła być jedynym kryterium, lecz może nadal pozostać kryterium dominującym, nawet z wagą 99%. Jeśli więc zamawiający, jak dotąd, będą najbezpieczniej czuli się wówczas, gdy cena będzie najważniejsza, nadadzą jej dominującą wagę: może 50%, może 60%, albo 99%...
Piotr Świątecki
fot.SolkolArt


  Komentarze 2
~zgrzyt2014-08-28 08:55:32
Zamawiający powinien wiedzieć co zamawia, nie tylko z reklamówek telewizyjnych, bo takiego towaru jest zawsze pod dostatkiem. Że diabeł tkwi w szczegółach, to wiadomo wszystkim, ale nie partyjnym albo rodzinnym pociotkom zamawiającego, usadowionym na wysokich stołkach. By wiedzieć o szczegółach w fazie produkcji i eksploatacji, trzeba wgryzać się w temat przez wiele lat, zaczynając od szkolnej ławy. Niestety, historycy będący funkcjonariuszami partyjnymi, posługujący się ekspertami od marketingu i finansów, innej oceny niż cena, nie potrafią zastosować.
  Dodaj swój komentarz
~
Copyright "Wolna Droga"
[X]
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.